wtorek, 8 listopada 2011

Wszystko i nic, czyli wieczorne rozmyślanie.

Witajcie Kochani. Co do torebek, niestety nikt mi nie doradził. Ale nie ma już Cambridge na allegro, więc zostają mi Primarkowe listonoszki, co nie do końca mnie zadowala. Ale ja mam właśnie takie szczęście.

Nie było dziś żadnych recenzji, gdyż cały dzień przeleżałam w łóżku. Za to jutro czekajcie na recenzję herbaty oraz może kremu, albo czegoś innego. W każdym bądź razie postaram się napisać dwie recenzję. Mam nadzieję, że chociaż garstka z Was to czyta.

Tymczasem szykuję się do spania, gdyż powieki same mi opadają. Ale zanim przywitam moje kochane, wierne i ciepłe łóżeczko, zawitam w kuchni. Nie powinno tak być, ale moje obżarstwo jest silniejsze i tyję w oczach. Czym ja się przejmuję? Przecież kocham jeść ;-)

Dobranoc Kochane, życzę Wam słodkich snów, abyście rano były wypoczęte i wyspane. Dobrej nocy ;-)

mała Hercia, nazywana ostatnio przeze mnie - Bambo.

1 komentarz:

  1. Fajna notka;)kotek słoodki<3
    obserwuję,licze na rewanz;P
    Patrycja;)+kometowanie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, jest mi bardzo miło :) Na pewno się odwdzięczę. Zapraszam częściej. Trzymaj się :)