czwartek, 26 stycznia 2012

Matowa twarz, czyli coś co odkryłam całkiem nie dawno.

Czeeeść! 

Wiele z nas ma cerę mieszaną, ze skłonnością to przetłuszczania się w strefie T. Sama posiadam taką cerę i przez długi czas szukałam kremu, który poradzi sobie z prawie całkowitym zmatowieniem jej i sprawi, że w końcu nie będę się świecić.

Używałam rozmaitych toników np. Under 20, żeli do twarzy, peelingów, kremów. Ale nic nie dawało zadowalającego mnie efektu. Aż do czasu, kiedy będąc w aptece i wykupując leki, pani farmaceutka poleciła mi krem matujący, który miały akurat na promocji. Kiedy podała mi cenę, nie wiele myśląc wzięłam, co mi szkodzi.





















Produkt: antybakteryjny krem matujący Anti Acne z linii Viva Derm
Pojemność: 50 ml
Cena: 3,50 ,- na promocji
27 ,- bez promocji
Dostępność: wyłącznie apteki

Opis producenta: dzięki specjalnie skomponowanym składnikom aktywnym skutecznie i długotrwale matuje skórę. Sprawia, że skóra pozostaje świeża i jedwabiście gładka. Krem skutecznie redukuje wydzielanie łoju przeciwdziałając błyszczeniu się skóry. Innowacyjny skład kremu intenstywnie wpływa na redukcję zmian trądzikowych oraz zaskórników. Składniki aktywne zawarte w kremie normalizują gospodarkę wodno-lipidową, a także doskonalne nawilżają skórę, przywracając jej zdrowy koloryt i poprawiając kondycję.

Moja opinia: 

Konsystencja: bardzo lekka, kremowa. Bardzo łatwo się rozprowadza. Nie zostawia tłustego filmu na twarzy. Szybko wchłania się w skórę i pozostawia skórę delikatną i jak obiecuje producent 'jedwabiście gładką'.


Zapach: dość specyficzny, trochę apteczny. Nie potrafię dokładnie go opisać, właściwie nikt, kogo pytałam - nie potrafi. Może trochę ziołowy... 

Działanie: jest to pierwszy krem, który dokładnie zmatowił mi skórę twarzy i pozostawił ją bez świecenia się. Na pewno redukuje wydzielanie łoju i to nie tylko jedno razowo, bo z każdym kolejnym użyciem jest go co raz mniej. Po jego codziennym używaniu przez ok. 1,5 m-ca nie zauważyłam, żeby na mojej twarzy pojawili się 'nieproszeni goście', ani żebym miała zatkane pory. Nie wysuszył mi również skóry, a dokładnie ją nawilżył.

Składniki: 


Jest to produkt, który podbił moje serce i na pewno, kiedy mi się skończy nie zabraknie go w mojej szafce z kosmetykami. Jeżeli borykacie się z tym samym problemem co ja, czyli świecącą i tłustą skórą, ten produkt jest dla Was. Sama nie żałuję jego kupna, jeszcze za tak śmieszną cenę. 

Używałyście może tego kremu? Czy zwróciliście uwagę na coś z tej linii? 
Jakie inne kremy dogłębnie zmatowiły i nawilżyły Waszą skórę? 

13 komentarzy:

  1. nie potrzebuje matowanie, ale ciekawią mnie te kosmetyki ta firma

    OdpowiedzUsuń
  2. Nareszcie udało mi się dodać Twój blog do blogroll'a u siebie! :)

    Za kremem będę musiała się rozejrzeć po sesji, w końcu trudy nauki trzeba sobie jakoś wynagrodzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze widzę-na promocji krem ten kosztuje 3,5zł? gdzie są takie promocje:D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze widzisz, dobrze :) też byłam w szoku :P

      Usuń
    2. apteka w moim mieście, ale nawet nie wiem jak sie nazywa :P

      Usuń
  4. jestem na etapie poszukiwania dobrego kremu matującego, więc muszę go poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko! Za taką cenę?! Prawie jak za darmo :D ale ja niestety mam odwrotny problem- mam suchą twarz :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba należy uważniej przyjrzeć się owej firmie. Nie słyszałam nigdy o niej, a Twoja opinia zachęca do zainteresowania się :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. kupiłam w aptece DBAM O ZDROWIE, oba te produkty kosztują mniej więcej 7zł:)

    OdpowiedzUsuń
  8. pewnie napiszę o nich kilka słów, ale to dopiero przy Projekcie Denko;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tego kremu, ale jak na niego trafię to wypróbuję :) obecnie używam siarkowej mocy i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaraz idę kupić ;D
    anjacaro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, jest mi bardzo miło :) Na pewno się odwdzięczę. Zapraszam częściej. Trzymaj się :)