Czeeeść!
Wiele z nas ma cerę mieszaną, ze skłonnością to przetłuszczania się w strefie T. Sama posiadam taką cerę i przez długi czas szukałam kremu, który poradzi sobie z prawie całkowitym zmatowieniem jej i sprawi, że w końcu nie będę się świecić.
Używałam rozmaitych toników np. Under 20, żeli do twarzy, peelingów, kremów. Ale nic nie dawało zadowalającego mnie efektu. Aż do czasu, kiedy będąc w aptece i wykupując leki, pani farmaceutka poleciła mi krem matujący, który miały akurat na promocji. Kiedy podała mi cenę, nie wiele myśląc wzięłam, co mi szkodzi.
Produkt: antybakteryjny krem matujący Anti Acne z linii Viva Derm
Pojemność: 50 ml
Cena: 3,50 ,- na promocji
27 ,- bez promocji
Dostępność: wyłącznie apteki
Opis producenta: dzięki specjalnie skomponowanym składnikom aktywnym skutecznie i długotrwale matuje skórę. Sprawia, że skóra pozostaje świeża i jedwabiście gładka. Krem skutecznie redukuje wydzielanie łoju przeciwdziałając błyszczeniu się skóry. Innowacyjny skład kremu intenstywnie wpływa na redukcję zmian trądzikowych oraz zaskórników. Składniki aktywne zawarte w kremie normalizują gospodarkę wodno-lipidową, a także doskonalne nawilżają skórę, przywracając jej zdrowy koloryt i poprawiając kondycję.
Moja opinia:
Zapach: dość specyficzny, trochę apteczny. Nie potrafię dokładnie go opisać, właściwie nikt, kogo pytałam - nie potrafi. Może trochę ziołowy...
Działanie: jest to pierwszy krem, który dokładnie zmatowił mi skórę twarzy i pozostawił ją bez świecenia się. Na pewno redukuje wydzielanie łoju i to nie tylko jedno razowo, bo z każdym kolejnym użyciem jest go co raz mniej. Po jego codziennym używaniu przez ok. 1,5 m-ca nie zauważyłam, żeby na mojej twarzy pojawili się 'nieproszeni goście', ani żebym miała zatkane pory. Nie wysuszył mi również skóry, a dokładnie ją nawilżył.
Składniki:
Jest to produkt, który podbił moje serce i na pewno, kiedy mi się skończy nie zabraknie go w mojej szafce z kosmetykami. Jeżeli borykacie się z tym samym problemem co ja, czyli świecącą i tłustą skórą, ten produkt jest dla Was. Sama nie żałuję jego kupna, jeszcze za tak śmieszną cenę.
Używałyście może tego kremu? Czy zwróciliście uwagę na coś z tej linii?
Jakie inne kremy dogłębnie zmatowiły i nawilżyły Waszą skórę?
nie potrzebuje matowanie, ale ciekawią mnie te kosmetyki ta firma
OdpowiedzUsuńNareszcie udało mi się dodać Twój blog do blogroll'a u siebie! :)
OdpowiedzUsuńZa kremem będę musiała się rozejrzeć po sesji, w końcu trudy nauki trzeba sobie jakoś wynagrodzić ;)
dzięki! :)
Usuńdobrze widzę-na promocji krem ten kosztuje 3,5zł? gdzie są takie promocje:D?
OdpowiedzUsuńdobrze widzisz, dobrze :) też byłam w szoku :P
Usuńapteka w moim mieście, ale nawet nie wiem jak sie nazywa :P
Usuńjestem na etapie poszukiwania dobrego kremu matującego, więc muszę go poszukać :)
OdpowiedzUsuńO matko! Za taką cenę?! Prawie jak za darmo :D ale ja niestety mam odwrotny problem- mam suchą twarz :P
OdpowiedzUsuńChyba należy uważniej przyjrzeć się owej firmie. Nie słyszałam nigdy o niej, a Twoja opinia zachęca do zainteresowania się :-)
OdpowiedzUsuńkupiłam w aptece DBAM O ZDROWIE, oba te produkty kosztują mniej więcej 7zł:)
OdpowiedzUsuńpewnie napiszę o nich kilka słów, ale to dopiero przy Projekcie Denko;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu, ale jak na niego trafię to wypróbuję :) obecnie używam siarkowej mocy i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńZaraz idę kupić ;D
OdpowiedzUsuńanjacaro.blogspot.com