niedziela, 29 stycznia 2012

Kremowy peeling złuszczający od Garnier Skin Naturals.

Witajcie!

Na początku krótka gadanina, muszę się wyżalić. Właśnie skończyły mi się ferie i muszę wracać, niestety, do szkoły, buuuu!!!!! Nawet nie wiecie, jak mi się nie chce. Było dużo leniuchowania, a teraz znowu muszę się przestawić na tryb szkolny. Będzie ciężko, ale jakoś dam radę. Wracam w końcu do pisania postów w edytorze bloggera, ponieważ wcześniejsze wpisy były robione dużo wcześniej w Wordzie :)

Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić produkt, którym jestem zachwycona! Na początku nie byłam do końca przekonana, ale postanowiłam go spróbować i absolutnie nie żałuję. A co jest w nim takiego szczególnego? Zapraszam do recenzji :)))))



Produkt: Garnier, Podstawa Pielęgnacji, Kremowy peeling złuszczający
Pojemność: 150 ml
Cena: od 10,- (np. Kaufland) do 13,99,- (np. Rossmann)
Dostępność: drogerie Rossmann, niektóre hipermarkety


Opis producenta: wzbogacony w wyciąg z winogron i witaminę E skutecznie oczyszcza i odświeża skórę. Jego kremowa konsystencja z mikrocząsteczkami delikatnie złuszcza naskórek, aby dogłębnie oczyścić pory, bez wysuszania skóry. Cera jest bardziej gładka, świeża i promienna.

Moja opinia: 

Zapach: piękny! Świeży, nie nachalny, owocowy. Trochę faktycznie winogronowy.

Konsystencja: kremowa, są w niej zatopione dwa rodzaje drobinek: większe - niebieskie, które wydają się pękać podczas rozcierania i małe niewidoczne drobinki. Jest dość gęsta, ale spada z twarzy i w kontakcie z wodą bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy :> 






Opakowanie: tubka o normalnej pojemności, jak na peelingi - 150 ml. Wyrzymała, ale nie twarda, dzięki czemu produkt dobrze się wyciska. Na wizażu można przeczytać, że ostatki peelingu ciężko wydobyć, na szczęście jeszcze trochę mi go zostało, dlatego nie mam z tym problemu :P

Wydajność: używam go od ok. miesiąca może 1,5 i mam trochę ponad pół tubki. Używam go 2-3 razy w tygodniu, więc moim zdaniem może nie jest jakiś szalenie wydajny, ale wcale tak szybko się nie zużywa.

Cena: bardzo, bardzo mało płacimy za tak dobry produkt.

Działanie: podstawową rzeczą, którą w nim uwielbiam jest brak efektu ściągniętej skóry po jego użyciu. Przy użyciu produktu 3w1 z firmy Under 20 miałam bardzo ściągniętą, dlatego od niego odeszłam. Po drugie świetnie nawilża, absolutnie nie wysusza mojej skóry. Znacznie zmniejsza pory i likwiduje zaskórniki.
Cera po nim nabiera jednolitego kolorytu i jest bardzo przyjemna w dotyku.

Podsumowanie: kiedy mi się skończy na pewno kupię go ponownie. Jest to najlepszy peeling, który do tej pory używałam. Nic dodać, nic ująć. Jest GENIALNY :)

Czy używałyście innych produktów Garniera, które Was zachwyciły? A może ten peeling również podbił Wasze serca? 

buziaki, Izek :>

10 komentarzy:

  1. na Garniera często byłam uczulona, dlatego nic więcej nie kupowałam, ale to brzmi fajnie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja z garniera lubię tylko różową serię - z kremem swojego czasu bardzo się polubiłam, a i mleczko mnie nie podrażniało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie także bardzo ważne jest, aby kosmetyk nie powodował uczucia ściągniętej skóry...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że wpadłam na Twojego bloga bo akurat poszukuję jakiegoś dobrego a przy tym taniego peelingu i ten wydaje się być idealny :D
    Obserwujemy? :>

    OdpowiedzUsuń
  5. może i ja się na niego skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. polecam, cos na prawde dobrego, moja skóra zrobiła sie na prawde przyjemna, gładka i świeża

    OdpowiedzUsuń
  7. Używam właśnie tego peelingu i też sądzę że jest świetny ! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, jest mi bardzo miło :) Na pewno się odwdzięczę. Zapraszam częściej. Trzymaj się :)