Dwa dni temu dostałam paczkę, która po otworzeniu 'uderzyła' we mnie swoim zapachem. I to dosłownie. Czułam goździki, suszone jabłka, suszone pomarańcze, cynamon!!! Prawdziwe świąteczne aromaty. Już nie mogłam się doczekać, kiedy ich spróbuję. Na pierwszy ogień idzie herbata o rewelacyjnej nazwie. Strasznie mi się podoba. Zresztą komu nie podoba się herbata:
PĘDZĄCE RENIFERY? :>
widać także świąteczne opakowanie :) |
Na stronie Szlachetnego Smaku, nie znalazłam tej herbaty, a więc opiszę co jest w środku, tylko z moich odczuć.
Żółte, małe płateczki na pierwszym zdjęciu to środek kwiatu. Jakiego? Moim zdaniem to rumianek, ponieważ kiedy przyjrzymy się zawartości torebki widzimy, większe środki. Jeśli się mylę, poprawcie mnie :)
Od całej herbaty możemy odróżnić znajdujące się w niej, kawałki jabłka. Wyglądają trochę, jak małe grzyby - kurki :) Ale po zaparzeniu herbaty, rozgryzając je, wyraźnie czujemy jabłka. Pychota!
A tak prezentuje się zawartość wysypana na dłoń. Zwróćcie uwagę na kolorystykę. Piękna, prawda? :)
Jak już mówiłam, herbata ma posmak cynamonu i goździków. Pachnie trochę jakby w pomarańczę wbić goździki, upiec do tego jabłka i posypać je właśnie cynamonem. Mmm, cudownie! Która z nas nie skusiłaby się na taką mieszankę? :)
A teraz standardowo pokażę Wam, jak przebiegł proces zaparzania herbaty :)
DOBRE, BO POLSKIE! :D |
mjjjodek! |
'all I want for christmas is youuu!' |
na tak mroźne i białe dni, nadaje się idealnie! |
Jakie są Wasze ulubione herbaty? Co pijecie, w tak
mroźne dni? :)
mroźne dni? :)
Pozdrawiam, izek:)
nazwa rozbrajająca:P
OdpowiedzUsuńuwielbiam herbaty, nawet te o najbardziej nietypowych smakach :)
Wygląda to szalenie kusząco, nie ma to jak pyszna herbatka! :)
OdpowiedzUsuń