poniedziałek, 7 listopada 2011

Haul zakupowy.

Cześć! Pokażę Wam dziś kilka produktów, które kupiłam w nie wysokiej cenie. Wręcz bardzo, bardzo niskiej.

Pierwszym takim kosmetykiem, na który dałam się namówić (i jak na razie nie żałuje) pani w aptece, przy kupowaniu leków jest Antybakteryjny krem matujący, wyciąg z drożdży + cynk z linii Viva Derm, za szaloną cenę 3,50 (!!!!). Nie wiem dlaczego był w tak małej cenie. Ale to właśnie ona podkusiła mnie do jego zakupu. Pojemność 50 ml. Okres ważności 12 M.
KREM DOSTĘPNY TYLKO W APTEKACH, JAK I INNE PRODUKTY TEJ LINII.


Następnym takim produktem, na który zostałam namówiona jest Capivit z biotyną piękne paznokcie. Jako, że mam bardzo zniszczone i rozdwojone paznokcie, nie myślałam ani chwili i od razu wzięłam. A jak pani powiedziała mi cenę, uśmiechnęłam się i nie pożałowałam. Uwaga, uwaga... kolejne szalone 5,00 zł. Opakowanie ma 30 kapsułek. Ma bardzo dużo witamin, które przedstawię Wam w przyszłej recenzji. 

Takim ostatnim produktem, który zakupiłam, co nie oznacza, że ostatnim, który chcę Wam pokazać, jest kawa Mokate CAPPUCCINO ONE CUP. Wracając z apteki, wstąpiłam do Biedronki i natknęłam się na ową kawę. Jest ona w saszetkach. Dostępna w 5 różnych wariantach w super cenie 0,89 gr. Kupiłam wszystkie 5, ale na koniec wstąpiłam do dziadków i razem wypiliśmy 3, tak więc pokażę Wam dwie, które zostały. W planach mam zamiar kupić jeszcze raz komplet, bo bardzo mi posmakowały. (kawa inergina jest bardziej fioletowa niż na zdjęciu)


I ostatnie dwa produkty, które otrzymałam to:

Mascara Rimmel London - Extreme Black Volume Flash x10. Dostałam ją od serwisu nowenowe, gdzie za zebrane punkty wymieniłam właśnie na tą mascarę. Na wstępie powiem, że nie jestem zadowolona ze szczoteczki, gdyż nabiera za dużo tuszu i moim zdaniem jest za mała. Ale mam nadzieję, że z samym tuszem się polubię, ponieważ w planach mam wymianę szczoteczki na inną. 

(jeżeli ktoś z Was nie miał styczności z serwisem nowenowe, możecie napisać w komentarzu, bądź wiadomość na maila, a ja zrobię o nim osobny wpis)


i ta nieszczęsna szczoteczka...

I ostatnim produktem jest nagroda od Szlachetnego Smaku, za recenzję herbat. Są to dwie, spore saszetki Herbaty Czarnej Słodki Owoc, która pięknie pachnie, tak bananowo. Oraz Herbata Zielona Green Spring, która ma w sobie interesujące mnie pestki dyni. Oczywiście recenzje tych herbat również się tutaj pojawią i myślę, że będą w tym samym stylu co inne.




Poza tym, pochwalę się, że Szlachetny Smak, chce nawiązać ze mną dłuższą współpracę, za co serdecznie dziękuję ;-)

No to koniec haul'u. Jeżeli macie jakieś pytania standardowo, szczerze pytajcie ;-). Trzymajcie się cieplutko, pozdrawiam Was wszystkich :). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz, jest mi bardzo miło :) Na pewno się odwdzięczę. Zapraszam częściej. Trzymaj się :)