W paczce znalazłam również kilka próbek, które wyglądają bardzo kusząco. Co to takiego?
* krem z kwasem migdałowym i polihydroksy-kwasami
* maseczka redukująca zaczerwienienia
* kojący krem-żel pod oczy
* krem na szyję i dekolt
* peeling ryżowy do ciała
* maseczka redukująca zaczerwienienia
* kojący krem-żel pod oczy
* krem na szyję i dekolt
* peeling ryżowy do ciała
Za niedługi czas możecie się spodziewać recenzji, a następne posty będą dotyczyły dwóch tagów oraz pielęgnacji włosów "od środka".
Pozdrawiam Kochane!
---------------------------------------------------------------------------------------------
Extra, gratki... Ja swojego jeszcze nie próbowałam..
OdpowiedzUsuńgratuluję, też współpracuję z Bandi:)
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję współpracy :) ja się nie załapałam
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy, firma obiła mi się o uszy, ale nic nigdy nie miałam:)
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracy;)
OdpowiedzUsuńInteresujący blog.
Obserwuje i również zapraszam do obserwowania mojego bloga.
Pozdrawiam:*
Hymm a co się działo ? : )
OdpowiedzUsuńTo faktycznie nie za ciekawie :/ Nie ma co robić nic na siłę . Jeśli i u mnie tak będzie nie mam zamiaru się męczyć : )
OdpowiedzUsuń